Z okazji Dnia Barmana, postanowiliśmy porozmawiać z Eweliną Figiel, doświadczoną barmanką związaną z Full House Group, która na co dzień kreuje wyjątkowe koktajle w warszawskich lokalach. Jakie są spostrzeżenia na temat trendów w świecie koktajli, oczekiwań gości i wyzwań, przed którymi stoi branża barmańska w 2025 roku? Zapraszamy do lektury!
Fot. Ewelina Figiel | Food Town Bar
Food and Design: Czy obserwujesz wzrost zainteresowania koktajlami bezalkoholowymi? Które z nich szczególnie zyskują na popularności?
Ewelina Figiel: Jest to kategoria, która z roku na rok prężnie rośnie. Z perspektywy Full House Group firmy dla, której pracuje zanotowaliśmy wzrost o 65% dla całego segmentu bezalkoholowego (wino, piwo, moktajle) względem sprzedaży z zeszłego roku. Z mojej perspektywy dużym zainteresowaniem cieszą się koktajle klasyczne w wersji bezalkoholowej.
FaD: Czy rośnie popularność, ale też świadomość ludzi, na temat lokalnych składników i alkoholi rzemieślniczych?
EF: Zdecydowanie, polska scena rzemieślniczych manufaktur się rozwija. Na czasie jest korzystanie z lokalnego terroir i przekazywanie owych cech charakterystycznych w finalnym produkcie. My sami często zaglądamy na Hale Mirowską aby zobaczyć co jest już dostępne z sezonowych produktów i jak je możemy wykorzystać. Jesteśmy na etapie kończenia menu do restauracji “Dialog”, gdzie prawie wszystkie ingrediencje są z Polski.
źródło: Bibi’s
FaD: Jakie trendy w dekorowaniu koktajli dominują w 2025 roku? Czy minimalizm nadal jest popularny, czy może obserwujemy powrót do bardziej ozdobnych dekoracji?
EF: Minimalizm wciąż króluje w naszych koktajlach natomiast co zauważam to to, iż barmani oraz bary starają dodawać do swoich konceptów elementy charakterystyczne czy personalizowane. Tak aby odzwierciedlał autora lub bar, w którym jest serwowane. Uważam, że jest to niezwykle ważny element. Mówię to jako wielka fanka minimalizmu, ale otwieram się na nowe rozwiązania i elementy. Tak jak na przykład w jednym z naszych koktajl barów “Donkey Shoe” stworzyłam koktajl inspirowany stanem Sonora w Meksyku, serwujemy go z espumą oraz aromatyzowanym ciekłym azotem.
źródło: Food Town Bars
FaD: Jakie są oczekiwania gości w 2025 roku? Czy poszukują czegoś więcej niż tylko dobrego koktajlu?
EF: Myśle, że goście zawsze szukają “czegoś” więcej niż same koktajle. Liczy się doświadczenie oraz to jak się u nas czują. Ten efekt można osiągnąć na wielu płaszczyznach, zarówno poprzez efektowne wejście do lokalu jak to w zwyczaju mają bary typu speakeasy. Czy to naszą obsługę i to jakie dzięki nam będą mieli wspomnienia po wizycie. Bardzo często goście wracają do “barmana” lub wędrują za nim gdy zmieni miejsce pracy.
źródło: Food Town Bars
FaD: W jaki sposób bary dostosowują się do zmieniających się potrzeb gości?
EF: Najprostszy sposób to wsłuchanie się w potrzeby gości i być elastycznym. W naszych outletach zmieniamy menu sezonowo, więc zawsze mamy margines, aby zmienić menu względem feedbacku. Idąc tym tropem poszerzyliśmy ofertę bezalkoholową, gdy zauważyliśmy wzrost zainteresowania.
FaD: Jaką rolę odgrywają media społecznościowe w promocji barów i koktajli?
EF: Social media mogą nadawać lokalom pewną tożsamość. Znam miejsca, gdzie przez profile społecznościowe bary czy restauracje prowadzą swoistą narrację, czy też dialog do swoich gości. Nie wspominając o elementarnych potrzebach takich jak sprawdzenie menu, adresu czy godzin otwarcia. Przez profile na instagramie możemy też podpatrzeć estetykę miejsca czy będzie nam odpowiadać.
FaD: Czy bary stają się miejscem spotkań i interakcji społecznych, czy raczej miejscem do szybkiego wypicia drinka?
Od zawsze bary były miejscem, gdzie ludzie mogli się wspólnie socjalizować. Na przykładzie lockdownu chyba wszyscy możemy się zgodzić, jak bardzo brakowało nam wychodzenia do “ludzi”. Natomiast dużo zależy od specyfiki lokalu, ale wciąż utrzymuje, że nawet, gdy wpadamy na jeden szybki koktajl to mamy ten krótki kontakt z barmanem.
FaD: Czy Twoim zdaniem postrzeganie zawodu barmana zmieniło się na przestrzeni ostatnich lat?
EF: Na własnym przykładzie mogę śmiało się wypowiedzieć, że droga zawodowa barmana może potoczyć się w wielu ciekawych kierunkach. I nie ogranicza się to tylko do pracy za barem. Myślę, że zerkając parę lat wstecz widzę już zmianę w mentalności i praca w gastronomii nie jest już traktowana jako dorywcze zajęcie na studiach.
FaD: Jakie wyzwania stoją przed branżą barmańską w 2025 roku?
EF: Myślę, że w naszej branży wciąż jest bardzo dużo do zrobienia w kategorii “well being’’ i ogólnego dbania o siebie. Wszyscy zdajemy sobie sprawę jak obciążająca jest to praca i nie tylko w sensie fizycznym. Praca w godzinach nocnych, kontakt z nie zawsze miłymi czy sympatycznymi gośćmi, wystawienie na ciągły kontakt z alkoholem. Tutaj uważam, że jest to wyzwanie dla całej branży, nie tylko w Polsce.
FaD: Co doradziłabyś początkującym Barmanom?
EF: Aby być cały czas ciekawym świata czy otaczających nas ludzi. Być cierpliwym i nie bać się wychodzić ze swojej strefy komfortu. Myślę, że super pomysłem dla nowych adeptów są konkursy barmańskie, gdzie można poznać świetnych ludzi, ale również wiele się nauczyć.
FaD: Dziękujemy za rozmowę!
EF: Dziękuję!