W branży gastronomicznej stale coś się dzieje- powstają nowe produkty, otwierają się nowe koncepty kulinarne, a inne znikają z mapy Polski, coś się kończy a coś zaczyna. Czasami ciężko nadążyć za rynkiem, być ciągle na bieżąco i obserwować trendy.
Targi gastronomiczne czy konferencje branżowe to świetna okazja, by „ogarnąć się” w tym świecie i złapać źródło inspiracji czy wnioski do weryfikacji w odniesieniu do własnej działalności i jej charakteru (hotel/restauracja/catering).
Wydarzeń tego typu, zarówno w Polsce jak i na całym świecie jest mnóstwo, natomiast skupię się na tych, które w szczególny sposób zapadły mi w pamięci od początku roku 2024 oraz są w zgodzie z przewidywanymi trendami na rok 2024.
- 29 lutego–2 marca w Atenach odbył się szczyt GenAIsummit, który skupiał się nad badaniem wpływu generatywnej sztucznej inteligencji na różne sektory, w tym sektor spożywczy.
Wydarzenie zgromadziło liderów, badaczy i innowatorów zajmujących się generatywną sztuczną inteligencją z różnych dziedzin, podkreślając jej potencjał transformacyjny nie tylko w żywności i żywieniu, ale także w edukacji, opiece zdrowotnej, marketingu, prawie, finansach i nie tylko.
Szczyt obejmował dyskusje na temat tego, w jaki sposób generatywna sztuczna inteligencja może inspirować kreatywność i innowacje w tych branżach, podkreślając jej rolę we wzmacnianiu komunikacji i współpracy. W szczególności w zakresie projektowania produktów, prototypowania, obsługi użytkownika, tworzenia treści, segmentacji klientów i personalizacji, wykazując jej użyteczność w podejmowaniu bardziej świadomych decyzji i optymalizacji wydajności w różnych sektorach.
Choć wydarzenie zgromadziło globalne firmy i elitę zarządzającą, organizacyjnie nadal jest wiele do zrobienia. Nikt nie kwestionuje tego jak ważna jest implementacja AI w codziennych działaniach w każdym przedsiębiorstwie.
Nie zapomnę na pewno wykładu dr Marily Nika, Ph.D, która jako jedyna wykorzystała swój czas, żeby realnie wprowadzić uczestników w świat AI i pokazać jak korzystać z tego narzędzia na co dzień np. przy tworzeniu przepisów kulinarnych z randomowych składników, które masz w lodówce.
Takie wydarzenia otwierają oczy na świat i na to co się dzieje, jak zmienia się branża.
Jak mawiali liczni prelegenci – AI nie wyprze zawodu, który wykonujesz, ale wyprze ją ten, kto stosuje AI w codziennej pracy.
- Targi WorldFood Poland, 16-18 kwietnia w Warszawie.
W tym roku po raz kolejny miałam okazję być członkiem jury i uczestniczyć w obradach konkursu o Złoty Medal dla producentów żywności zarówno z Polski jak i z Europy.
Poziom był naprawdę wysoki! Do testów i oceny przystąpiło 86 różnych produktów (Producenci nie przestają zaskakiwać!). Zadaniem jury była ich ocena pod kątem składu, opakowania, smaku, innowacyjności, atestów lub certyfikatów oraz koncepcji marketingowej.
Moją uwagę zwróciło:
– funky spritz apple od @thebigfellow czyli „bąbelkowy cydrzyn” – naturalnie mętny, przyjemnie musujący napój o smaku jabłkowym o pięknej etykiecie,
– piwo jopejskie od AleBrowar czyli piwowarska legenda o gęstej, karmelowej konsystencji z nutami suszonych fig, daktyli i rodzynek. Co za prezencja!
– czekolada ciemna Hexaday z pyłkiem pszczelim od Przedsiębiorstwo Pszczelarskie Łysoń za super połączenie i dodatkowe walory prozdrowotne
– ciekawe i bardzo oryginalne połączenia smakowe czekolad od M.Pelczar Chocolatier | Pijalnia Czekolady Korczyna, Rzeszów, Sanok | Sklep mpelczar.pl z rodzinnego podkarpacia – ich czekolada gorzka z karmelizowaną esencją herbaty Yerba Mate i skórką z cytryny TOP!
Jak zwykle nie zawiedli polscy producenci roślinnej żywności. Brawo dla Planeat za ich roślinnego „tuńczyka” i SERio Roślinny ser za „ser” jak grecki 😊
Brawo dla wszystkich laureatów – do zobaczenia w przyszłym roku 😉
źródło: Agnieszka Tokarz
źródło: Agnieszka Tokarz
- W dniach 7-10.05 jako reprezentacja NTFY miałyśmy okazję uczestniczyć w targach żywności Cibus w Parmie.
Nasza obecność nie była tam przypadkowa – ostatnio w NTFY miał miejsce Tydzień Kuchni Włoskiej a wraz z nim pojawiła się chęć i konieczność znalezienia oryginalnych produktów o czystej etykiecie, wyjątkowym smaku no i przede wszystkim odpowiedniej ilości na miarę naszych potrzeb bezpośrednio od producenta.
Takie targi to doskonała szansa na nawiązanie nowych relacji handlowych, znalezienie interesujących produktów, spróbowanie innowacji produktowych czy obserwacja obowiązujących trendów.
Muszę nadmienić, że targi we Włoszech charakteryzuje głębokie poszanowanie do produktu, tradycji i lokalności. Znajdziecie tam firmy i producentów, których historia sięga nawet kilku pokoleniom wstecz (oczywiście Włochów!). Rynek włoski stoi pysznymi serami, wybitnym prosciutto, perfekcyjną pizzą czy passatą pomidorową.
Moją uwagę zwróciła stosunkowo znikoma obecność produktów wegańskich – jednak tutejszy rynek wydaje się nie być do końca na nie otwarty czy gotowy.
Na pewno pozytywnie zaskoczyła degustacja wybitnych serów (odmian pecorino Romano) gdzie wkradają się oryginalne dodatki np. pistacje, wino, gruszka z imbirem. Dodatkowo obłędna owcza ricotta, która powala na Ziemię i rozpływa się w ustach- niebo!
Z pizzy ciekawą tegoroczną opcją była ta z dodatkiem węgla aktywnego.
Całości wydarzenia towarzyszą dodatkowo prelekcje i live cooking (wadą może być jedynie to, że ciężko tu o anglojęzyczne wykłady).
Parma, to piękne miasto w samym sercu regionu Emilia Romania. Jedząc tutaj po prostu nie możecie się zawieść – prosciutto di Parma, tortellini na dziesiątki sposobów, parmezan sezonowany 12/24/36 miesięcy (warto spróbować je wszystkie aby poczuć różnicę!) a wszystko to popite lampką musującego Lambrusco z tutejszych winiarni.
Umiejętność włoskiego we Włoszech to niewątpliwie atut – już na same targi trudno byłoby się dostać bez znajomości języka, natomiast dla samego jedzenia nie mam wątpliwości, że warto tutaj dotrzeć!
Co w natarciu?
Wkrótce szykuję się do wyjazdu na Wyspy Brytyjskie, aby wziąć udział w wydarzeniu „Taste of London”. Jaki jest cel? Poszukiwanie nowych połączeń smakowych oraz odkryć kulinarnych jakie tam aktualnie panują (tendencyjnie po około 6 – 12 miesiącach dotrą do nas!)
Z kolei druga połowa roku zapowiada się równie ciekawie – w październiku odbędą się ogromne targi Sial w Paryżu, a końcówkę roku zamknie jedno z moich ulubionych wydarzeń w świecie roślinnym Plant Based World Expo Europe w Londynie.