Czy kiedykolwiek zastanawialiście się nad tym, czy wygląd jedzenia ma wpływ na nasze decyzje zakupowe albo innych konsumentów? W dzisiejszych, medialnych czasach, czasach Pinteresta czy Instagrama, wygląd urósł do rangi bóstwa, czego ofiarą również (ku zdziwieniu, bądź nie) padła żywość. Dlaczego tak się dzieje, i kto na tym może skorzystać? Dowiesz się z tego tekstu!
fot. Pixabay
Dlaczego bardziej kuszą nas pięknie, równo poukładane owoce i warzywa, a niezbyt zachęcają te mniej kolorowe, koślawe, te które pomimo swych ewidentnych niedociągnięć estetycznych, najczęściej są jednak zdrowsze. A jednak rzadziej po nie sięgamy… Jaki mechanizm kieruje nami, że wybieramy jednak, to co ładne, a niekoniecznie zdrowe? Przecież powinniśmy wiedzieć, że im produkt piękniej wygląda, tym jest mniej aromatyczny. Zgadzają się z tym choćby takie sławy kulinarne, jak Jamie Olivier.
Jak wiemy – pierwsze wrażenie jest niezwykle istotne, a w świecie handlu i gastronomii – jest nim wygląd potrawy. Atrakcyjne wizualnie danie albo towar ułożony na półce, przyciąga bardziej uwagę klientów i może skłonić ich do zakupu. Zarówno restauracje, jak i producenci żywności inwestują czas i środki w prezentację swoich produktów i dań, co ma na celu zwiększenie ich atrakcyjności. Rzadko kto martwi się tym, że wzrost wizualnej atrakcyjności odbywa się kosztem optymalizacji smaku potrawy.
Dzisiaj -w erze mediów społecznościowych wiele osób dzieli się zdjęciami swoich posiłków online. Pięknie podane dania stają się popularne wśród influencerów, co wpływa na ich atrakcyjność. Przemiany kulinarne zyskują popularność w sieci, co przekłada się na wzrost sprzedaży tych potraw w restauracjach, ale też wielu ludzi dzięki temu chętniej gotuje w domu, czym również chwali się publicznie. Powoli powszechnie doszliśmy do pojęcia, utworzonego w 1977 r. przez autora recenzji książki kucharskiej Paula Bocuse’a “ French Cookery”, który nazwał to zjawisko “kosztowną gastropornografią”, co dziś możemy skrócić do pojęcia – pornografia spożywcza. Tak – wygląd jedzenia i jego prezentacja ma bezpośredni wpływ na jego sprzedaż. Im więcej estetycznych zdjęć, tym większa szansa na przyciągnięcie klientów.
Co wpływa na atrakcyjność postrzegania jedzenia? Po pierwsze – kolory! To one mają ogromny wpływ na postrzeganie smaku. Liczne badania pokazują, jak poszczególne kolory mogą pobudzać apetyt, a inne wręcz odrzucać. Natomiast pokazywanie owoców oraz dań w towarzystwie świeżego liska, wpływa na naszą percepcję tak, że odbieramy obraz jako świeży. Po drugie prezentacja dania! Atrakcyjnie ułożone na talerzu danie, może skłonić klienta do zapłacenia wyższego rachunku za nie, mimo że składniki mogą być identyczne z innym daniem – podanym mniej estetycznie. to samo dotyczy również opakowań i obrandowania produktu.
Na wszystkie te fakty nie pozostaje obojętna reklama, która czerpie z tej wiedzy pełną garścią. Jednym z lepszym przykładów wykorzystania tej wiedzy jest reklama puddingu czekoladowego firmy Marks & Spencer. To samo ma się ze szklanką soku pomarańczowego – Według badań przeprowadzonych na Cornell University, sok wygląda bardziej atrakcyjnie kiedy jest fotografowany proces napełniania szklanki, niż już pełna szklanka soku.